Określanie e-recepty w samych superlatywach byłoby dalekie od prawdy, ponieważ ciągle zdarzają się błędy i problemy w ich realizacji. Liczne zalety przyćmiewają jednak niedociągnięcia i sprawiają, że dzięki cyfrowym rozwiązaniom w służbie zdrowia doganiamy standardy, jakie panują w innych krajach. Możemy nawet zamówić e-receptę całodobowo, nie wychodząc z domu. Przykładowo na portalu Nasza Recepta czas realizacji wynosi średnio 5-15 minut. To idealne rozwiązanie, gdy nie masz czasu na wizytę w placówce albo gdy zaszła nagła potrzeba zażycia leku, np. tabletki dzień po stosunku. Przyjrzyjmy się, jakie możliwości wprowadziła e-recepta i w jaki sposób możemy z niej czerpać korzyści.
E-recepta to nie tylko same zalety
Odkąd Polska przystąpiła w styczniu ubiegłego roku do systemu e-recept, wiele się zmieniło. Nietrudno doszukać się wad, choć te wynikają głównie z błędów w działaniu programów gabinetowych (których w obiegu jest kilka tysięcy) i stale są naprawiane. Zarzuty napływają także od starszego grona pacjentów, którym ciężko wytłumaczyć nowe zasady realizacji e-recept w aptekach. Zapominają, ile jest ważna e-recepta i jak zrealizować e-receptę, bowiem w przypadku recept rocznych, gdy pacjent zjawi się po odbiór w aptece w terminie późniejszym niż 30 dni, może stracić prawo do wykupienia części opakowań. W tym sektorze należałoby zatem popracować nad wprowadzeniem bardziej klarownych rozwiązań.
Boisz się zakażenia? Zamów e-receptę przez telefon!
Choć to przypadek, wprowadzenie e-recepty poprzedziło ogłoszenie pierwszego lockdownu. Lekarze, farmaceuci i pacjenci mieli tylko kilkadziesiąt dni na oswojenie się z nowym systemem. Gdyby jednak nie możliwość zdalnego wypisywania e-recept, aż strach pomyśleć, co czekałoby pacjentów wymagających leczenia farmaceutykami. W czasie pandemii popularne stały się teleporady poprzedzające lub zastępujące wizytę lekarską w gabinecie. O ile pacjent nie wymagał osobistego zbadania, wirtualne spotkanie kończyło się wystawieniem e-recepty.
Teleporady i e-konsultacje w dobie powszechnego „zostań w domu” praktykowały nie tylko placówki POZ, ale i lekarze przyjmujący w ramach praktyki prywatnej oraz wspomniane wyżej platformy do wypisywania e-recept. Podczas pandemii okazały się nieocenione! Zdalne wypisywanie recept to odciążenie przychodni, w których powinni zjawiać się jedynie chorzy wymagający leczenia. Odtąd zdrowi pacjenci (także starsi z chorobami przewlekłymi) nie muszą narażać się na kontakt z patogenami, a kolejki w przychodniach mogą zostać ograniczone do niezbędnego minimum.
Ulga nie tylko podczas pandemii
E-recepta to rozwiązanie nie tylko na czas dystansu społecznego. Istnieje szereg sytuacji, gdy pacjent nie ma możliwości zamówienia recepty u swojego lekarza lub lekarza specjalisty przyjmującego prywatnie w gabinecie. Nieraz pacjent pracuje w porach funkcjonowania placówek, nie ma z kim zostawić dzieci lub jak dojechać do przychodni. Istnieją także przypadki, gdy pacjenta trapi wstydliwa choroba lub lęk przed przyznaniem się obcej osobie do stosunku (w przypadku konieczności wypisania e-recepty na antykoncepcję awaryjną). Czasem też nie chce narażać się na rozpoznanie przez ludzi np. w małej miejscowości lub przebywa poza miejscem swojego zamieszkania, a skończyły się leki przyjmowane stale - odpowiedzią na wszystkie tego typu potrzeby jest np. portal Nasza Recepta, który wystawi E-receptę online.
Na czym polega e-recepta online? Jeśli lekarz na podstawie wywiadu (na portalach wywiad lekarski jest zawarty w formie ankiety) uzna za stosowne wypisanie leku na receptę, system gabinetowy wygeneruje 4-cyfrowy kod, który pacjent otrzyma SMS-em lub e-mailem. Kod wraz z numerem PESEL przedstawia się w dowolnej aptece, także internetowej.
Cyfryzacja służby zdrowia to odpowiedź na potrzeby lekarzy, farmaceutów i pacjentów. Nie zapominajmy, że to także korzyści finansowe dla samej służby zdrowia, która borykała się z dublowaniem tych samych substancji czynnych w lekach przepisanych pacjentowi od kilku lekarzy. Także sami pacjenci wykupywali zbyt dużo opakowań, które po przeterminowaniu byli zmuszeni utylizować. A na tych aspektach korzyści e-recepty bynajmniej jeszcze się nie kończą.
Wpis gościnny