Olej kokosowy - szkodliwy jako pokarm, dobry jako kosmetyk

Olej kokosowy - czy jest szkodliwy? Badania

Olej kokosowy - czy jest szkodliwy? Jak się okazuje - i tak, i nie! Sprawdź kiedy możesz bezpiecznie stosować olej kokosowy. Naukowe źródła!

Producenci zbijają kokosy na oleju...

Jak napisała w jednym ze swoich artykułów Kasia Bosacka, producenci „zbijają kokosy na oleju”, który tak naprawdę jest bardzo szkodliwy dla zdrowia. Celebryci zachwalają obniżanie cholesterolu, działanie odchudzające i wiele innych, niepopartych nauką i badaniami dobroczynnych cech, które rzekomo olej kokosowy posiada. Jak jest naprawdę? Przyjrzyjmy się faktom.

Rzeczywiście, przeglądając internet możemy dojść do wniosku, że olej kokosowy jest remedium na wszystko. Wspomaga odchudzanie, odporność, pomaga w chorobach serca, przeciwdziała wirusom i cukrzycy, reguluje pracę tarczycy, a nawet - ba! - przeciwdziała chorobie Alzheimera! I jak tu nie spożywać takiego produktu i uwierzyć w jego… szkodliwość? W poniższym artykule postaram się zebrać wszystkie fakty na temat oleju kokosowego, które są poparte badaniami. Źródła, z których korzystałam znajdziecie na końcu artykułu.

Aby jednak zachować rzetelność, nie można nie wspomnieć o dobrych stronach oleju kokosowego, na czym skupię się w pierwszej kolejności.

Olej kokosowy jest dobry, ale tylko w kosmetyce

Jak każdy inny tłuszcz zawiera witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, takie jak A, E, D oraz K. W oleju kokosowym znajdziemy duże ilości kwasu laurynowego, wykazującego działanie antybakteryjne, przeciwwirusowe i grzybobójcze. Posiada również kwas mirystynowy (reguluje dostępność kwasu DHA). Jednak aby była mowa o dobroczynnym działaniu, olej musi być nierafinowany, czyli tłoczony na zimno, ponieważ podczas procesu rafinowania traci wszystkie korzystne składniki. Olej rafinowany od nierafinowanego poznamy po tym, że ten drugi będzie miał wyraźny zapach kokosa.

Olej kokosowy znajduje swoje zastosowanie w kosmetyce, ponieważ wykazuje silne działanie nawilżające i odżywcze. Dlatego można go wykorzystać np. jako odżywkę do włosów, balsam do ciała, krem do rąk czy balsam do ust. W moim przypadku olej kokosowy świetnie sprawdził się także do demakijażu (radzi sobie z tuszem wodoodpornym i nie podrażnia przy tym oczu).

Skoro olej nierafinowany zawiera dobre składniki, dlaczego nie używać go do smażenia?

Używając jakiegokolwiek tłuszczu do pieczenia lub smażenia, powinniśmy trzymać się następującej zasady: oleje nierafinowane (czyli tłoczone na zimno) spożywa się na zimno, natomiast oleje rafinowane (tłoczone na ciepło) można stosować do pieczenia lub smażenia. W związku z tym, olej nierafinowany raczej nie nadaje się do gotowania.

Oleje to jedne z najbardziej przetworzonych produktów

Mowa tutaj ogólnie o wszystkich olejach. Wyliczając zalety, warto pamiętać o tym fakcie. Zarówno oleje nienasycone, jak i nasycone, zwykle nie posiadają żadnych witamin czy minerałów. To w większości przypadków puste kalorie, a tłuszcze zawarte w olejach lepiej spożywać w pokarmach, które są w nie bogate. Analogiczna sytuacja ma się z cukrem. Cukier występujący naturalnie w różnych pokarmach (np. owocach) nie jest dla nas szkodliwy. Jeśli natomiast go odseparujemy i zaczniemy dodawać do innych produktów w dużej ilości, może powodować niebezpieczne skutki dla zdrowia.

Olej kokosowy składa się w 82% z tłuszczów nasyconych

W internecie można wiele przeczytać na temat nieszkodliwości tłuszczów nasyconych. Jednak wyniki przeprowadzonych badań przez m.in. Światową Organizację Zdrowia, Narodową Akademię Nauk Stanów Zjednoczonych czy Światową Federację Serca, mówią same za siebie i od lat są zgodne: tłuszcze nasycone to jedna z głównych przyczyn chorób serca, więc są szkodliwe dla zdrowia.

Co ciekawe, obrońcy oleju kokosowego twierdzą, że jest on o wiele zdrowszy od tłuszczów trans. I na potwierdzenie tezy przywołują badania naukowe, jednak gdy chodzi o tłuszcze nasycone, naukowcy - według nich - się mylą. Oczywiście tłuszcze trans są szkodliwe (FDA w 2018 roku zakazała ich stosowania w USA), ale nie oznacza to, że równie szkodliwe nie mogą być tłuszcze nasycone.

Olej kokosowy szkodzi sercu

Potwierdzeń na to jest dużo, ale ciekawym przypadkiem jest dieta dr. Ornisha, refundowana jako alternatywa teraupetyczna dla osób zmagających się z chorobami serca. Jest niekiedy zalecana jako lepsze rozwiązanie od wszczepienia by-passów, a jej działanie potwierdzają badania - prowadzi do cofnięcia zmian miażdżycowych. Autor diety podzielił ją na 5 grup: od najlepszej, do najgorszej. W ostatniej grupie znajdują się produkty, których nie wolno spożywać. Należą do nich m.in. masło, podroby, oleje trans, a także olej palmowy i kokosowy.

Olej kokosowy jest gorszy pod względem jakości od np. oleju rzepakowego

Zdrowszy i o wiele tańszy jest np. olej rzepakowy, który posiada tylko 7% kwasów nasyconych. Dla porównania, w oliwie z oliwek jest ok. 15%. Rzepak zawiera ponadto wiele bezcennych dla człowieka nienasyconych kwasów tłuszczowych, takich jak omega-3. W jednej łyżce jest ich nawet 1,3 g!

Olej kokosowy to „czysta trucizna”?

Takimi słowami określiła olej kokosowy prof. Karin Michels (wykładowca na Uniwersytecie Harvarda oraz dyrektor Instytutu Profilaktyki i Epidemiologii Nowotworów Uniwersytetu we Freiburgu) w swoim wideo, które obejrzało prawie milion osób w ciągu 1,5 miesiąca. Podczas wykładu Karin Michels poszła o krok dalej, wypowiadając zdanie, że „olej kokosowy jest jednym z najgorszych produktów, jakie można jeść". Według Michels, olej kokosowy jest nawet gorszy od smalcu, ponieważ zawiera niemal wyłącznie nasycone kwasy tłuszczowe. A występowanie tych kwasów możemy poznać po tym, że pozostaje on nadal ciałem stałym w temperaturze pokojowej.

Źródła artykułu