Antybiotyk podczas leczenia boreliozy - czy jest skuteczny?

Leczenie boreliozy

Każdego roku w Polsce przybywa około 20 tys. chorych na boreliozę z Lyme. Szybkie usunięcie owada pozwala zminimalizować ryzyko zakażenia. Co jednak jeśli pojawi się rumień i test serologiczny będzie dodatni? Czy istnieje szansa na całkowite wyleczenie? Jakie są metody leczenia? Odpowiednio dobrany antybiotyk i prawidłowo przeprowadzona kuracja są szansą, że nie dotkną nas powikłania późnej boreliozy.

Słoneczna pogoda sprzyja wycieczkom, wypadom w góry i do lasu. Niestety często zdarza, że zapominamy o bezpieczeństwie własnym i naszych dzieci, a niebezpieczeństwo czyha na nas w trawie i koronach drzew. Kleszcze, bo o nich mowa mogą być bardzo niebezpieczne. 

Dlaczego kleszcze są takie niebezpieczne?

Kleszcze to niewielkie pajęczaki, mające kilka milimetrów długości. Są zewnętrznymi pasożytami kręgowców (mi. psów, kotów, myszy, ptaków); człowiek jest ich żywicielem przypadkowym. Samo ukąszenie przez kleszcza nie musi być groźne, czasem kończy się jedynie miejscowym odczynem zapalnym, który znika samoistnie po kilku dniach. Jednakże kleszcze mogą przenosić różne pasożyty wewnętrzne, wirusy lub bakterie. Czasami pojedyncze ukąszenie kleszcza może doprowadzić do kilku zakażeń jednocześnie (koinfekcji). 

Kleszcze są podstępne i doskonale przystosowane by pozostać jak najdłużej niezauważonym na ciele żywiciela. Ślina kleszcza zawiera substancje, które w miejscu ukłucia zakłócają reakcję odpornościową organizmu. Nie czujemy bólu, ani swędzenia. Fakt ten znacząco ułatwia infekcję. Na miejsce żerowania wybierają najczęściej miejsca, w których skóra jest miękka i delikatna. Pachwiny, szyja, zgięcia dużych stawów, małżowiny uszne to miejsca, które po powrocie, np. z lasu trzeba dokładnie sprawdzić. 

Pośród chorób przenoszonych przez kleszcze najczęściej spotykana jest borelioza i odkleszczowe zapalenie mózgu. Każdego roku w Polsce przybywa około 20 tys. chorych na boreliozę z Lyme. 

Jeśli zdarzy się, że po powrocie do domu znajdziemy wbitego w nasze ciało kleszcza należy go bezzwłocznie usunąć przy pomocy zdezynfekowanej pęsety lub specjalnie do tego celu przeznaczonego narzędzia, które z powodzeniem możemy kupić w każdej aptece. Jeśli kleszcz zostanie usunięty w ciągu 24h od momentu wkłucia prawdopodobieństwo zakażenia jest niewielkie choć nie znaczy to, że go nie ma. 

Ukąszenie przez kleszcza
Ukąszenie przez kleszcza

Co robić jeśli zachorujemy? 

Pierwszym objawem boreliozy z Lyme jest rumień wędrujący, pojawiający się w miejscu ukłucia kleszcza po około 1 – 3 tygodniach. Cechą charakterystyczna rumienia jest kształt „tarczy strzelniczej” z centralnym przejaśnieniem i miejscem ukłucia w środku. Gdy zaobserwujemy u siebie taki rumień należy bezzwłocznie udać się do lekarza. Po uzyskaniu dodatniego wyniku badania serologicznego lekarz najprawdopodobniej zleci nam stosowanie antybiotyku. Zarówno rodzaj antybiotyku jak i jego dawkowanie zależy od naszego wieku, wagi oraz etapu choroby i miana przeciwciał. Wśród antybiotyków stosowanych w leczeniu boreliozy możemy wyróżnić 

  • aomoksycylinę,
  • doksycyklinę,
  • cefuroksym,
  • ceftriakson,
  • cefotaksym

Jeżeli pacjent jest uczulony lub nie toleruje w/w antybiotyków wtedy stosuje się azytromycynę lub klarytromycynę.

Antybiotykoterapia w przypadku leczenia boreliozy jest dość-długa, trwa od 10 do 21 dni. Zdarza się, że występują nawroty choroby i pacjent wymaga powtórnej terapii antybiotykiem. Właściwie dobrana i przeprowadzona kuracja zapewnia wyleczenie w ponad 90% przypadków. 

Podzielone zdania lekarzy

Zdania lekarzy na temat sposobu prowadzenia antybiotykoterapii są podzielone. Według Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych oraz Amerykańskiego Towarzystwa Chorób Zakaźnych (IDSA – Infectious Diseases Society of America) w leczeniu boreliozy wystarczająca jest kuracja trwającą 21 dni. 

Międzynarodowe Towarzystwo Boreliozy i Chorób Powiązanych (International Lyme and Associated Diseases Society – ILADS) optuje natomiast za długotrwałym, skojarzonym leczeniem boreliozy kilkoma antybiotykami jednocześnie, działającymi na różne formy bakterii. Zdaniem ILADS klasyczna antybiotykoterapia jest skuteczna jedynie w I fazie choroby (stadium rumienia wędrującego), a w kolejnych stadiach  konieczna jest długotrwała i wielolekowa terapia. Ta intensywna, trwająca nawet kilka miesięcy terapia antybiotykami ma wielu zarówno zwolenników jak i przeciwników. Nie ma także dowodów naukowych, że powtarzanie kuracji czy długotrwała antybiotykoterapia jest skuteczniejsza niż klasyczna. 

Innym, ważniejszym zagadnieniem jest rozpoznanie i właściwe leczenie koinfekcji odkleszczowych czyli jednoczesnego zakażenia kilkoma czynnikami chorobotwórczymi. 

Antybiotyk podany profilaktycznie. Tak czy nie?​

Stosowanie antybiotykoterapii profilaktycznie bezpośrednio po ugryzieniu kleszcza nie jest metodą powszechnie stosowaną w Polsce. Podanie antybiotyku bez objawów zakażenia nie jest co prawda niebezpieczne dla pacjenta, ale rutynowe jej stosowanie może wiązać się z ogólnym wzrostem antybiotykooporności. Polskie Towarzystwo Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych zaleca profilaktykę poekspozycyjną jedynie w przypadku osób dorosłych. Pacjentowi podawana jest doksycyklina jeżeli wszystkie poniższe warunki są spełnione:

  • kleszcz mógł przebywać w skórze dłużej niż 36h, 
  • nie minęło 72h od usunięcia kleszcza,
  • usunięto więcej niż jednego pajęczaka,
  • nie ma przeciwwskazań do stosowania doksycykliny

Amerykańskie badania podają, że na 50 przypadków rutynowo zastosowanej antybiotykoterapii doksycykliną 49 pacjentów przyjęło lek niepotrzebnie, a tylko w 1 przypadku leczenie byłoby uzasadnione. 

W tym miejscu należy zwrócić również uwagę na fakt, że w/w badania były przeprowadzone w USA i nie były powtarzane na terenie Europy. Fakt ten jest istotny ponieważ w Ameryce Północnej występuje tylko jeden gatunek krętka boreliozy i  dwa gatunki przenoszących go kleszczy. W Europie natomiast mamy do czynienia z czterema gatunkami krętki boreliozy i tylko jednym gatunkiem przenoszących go kleszczy. 

Zastosowanie antybiotyku profilaktycznie nie oznacza jednak, że do zakażenia, nie dojdzie. Może się zdarzyć, że nie wystąpi charakterystyczny dla boreliozy rumień, a do zakażenia i tak dojdzie. Z tego względu decyzja o zastosowaniu doksycykliny profilaktycznie należy do lekarza po przeanalizowaniu konkretnego przypadku i rozważeniu bilansu potencjalnych korzyści i strat.

Wpis gościnny