Wiem, że palenie szkodzi, ale nadal palę... Dlaczego?
Odpowiedź na to pytanie jest kluczowa. Osoby, które palą papierosy doskonale wiedzą, że może to doprowadzić do groźnych chorób, nowotworów, a ostatecznie nawet śmierci – nie trzeba im tego powtarzać. Jednak z jakiegoś powodu palą nadal. Taki stan wynika z silnych właściwości uzależniających tytoniu, a rzucenie palenia wymaga od palacza poważnych zmian nawyków życiowych, a także zmian pod względem psychicznym. Często trudności w rzuceniu palenia mają osoby z różnymi problemami: tkwią w toksycznych związkach, cierpią na nerwicę, są narażone na mobbing, żyją w stresie, przejawiają pracoholizm, doznają różnych silnych stresów (śmierć bliskiej osoby, natłok obowiązków, niepowodzenia finansowe). Nierzadko chwila z papierosem to dla nich czas kojarzony z odpoczynkiem, relaksem, chwila bez myślenia o problemach, czas dla siebie. I niestety takie myślenie to bardzo mocny filar, którego osoby palące się trzymają: po prostu lubią palić, ponieważ kojarzy im się to głównie z przyjemnymi emocjami i odprężeniem. Wówczas coś, czego nie doświadczyły, a co im grozi – a więc np. nowotwór – jest słabszym bodźcem od tego, którego doświadczyły, a więc uczucia relaksu i wyładowania złych emocji podczas palenia. Jeśli palacz właśnie z tego powodu pali, będzie mu bardzo ciężko rzucić nałóg, ponieważ zmiana nawyku i uwolnienie się od uzależnienia, ściśle wiąże się z innymi aspektami jego życia, a więc wymaga zmian na wielu polach.
Rzucenie palenia to zmiana swojego dotychczasowego życia
Mając na uwadze powyższe, rzucenie palenia to tak naprawdę dla wielu palaczy całkowite wywrócenie swojego dotychczasowego życia, globalna zmiana – na lepsze. Jeśli palenie powodowane jest stresem, kłótniami z toksycznym partnerem, mobbingiem w pracy, bardzo ciężko będzie po prostu rzucić uzależnienie. Okazuje się, że o wiele łatwiej będzie, gdy zwalczymy najpierw powód, który sprawia, że palimy – a więc zakończymy toksyczną relację, zmienimy pracę na mniej stresującą, albo wprowadzimy do harmonogramu swojego dnia chwilę dla siebie na np. relaksującej jodze. Tego typu zmiany pociągną za sobą kolejne, aż w końcu palenie rzadko kiedy będzie wynikało ze stresującej sytuacji – co sam palacz dostrzeże i zda sobie sprawę z tego, że teraz pozostaje walka z uzależnieniem – a będzie ona o wiele łatwiejsza bez czynników, które wcześniej sprawiały, że myśl o zapaleniu papierosa była najważniejsza.
Teraz pozostaję tylko ja i moje uzależnienie. Gdy pozbędę się problemów w innych strefach mojego życia, nie będę „zwalać” na innych lub na różne sytuacje winy za kontynuowanie nałogu.
Palacz wówczas zda sobie sprawę z tego, że palenie już nie stanowi źródła relaksu i odprężenia – tylko jest pewnym przymusem. Czuję, że muszę zapalić, ale już wiem, że nie z powodu stresu, ale dlatego, że jestem uzależniony/a. Ta myśl powinna przewodniczyć rzucaniu palenia.
Papierosy rządzą Twoim ciałem i psychiką?
Gdy już zdajesz sobie sprawę z tego, że papierosy to Twoje uzależnienie i palisz dlatego, bo musisz, a nie dlatego, że lubisz (jak było wcześniej – gdy Twoje życie było pełne stresu), łatwiej będzie Ci rzucić ten nałóg. Dlaczego coś ma rządzić Twoim ciałem? Dlaczego coś zmusza Cię do palenia, które wiesz, że jest szkodliwe i powoduje szereg chorób? Dlaczego masz godzić się na ciągłe myśli o zapaleniu papierosa – podczas jazdy pociągiem, na przyjęciu u znajomych, w pracy, na ważnym spotkaniu? Tak samo, jak wyniszczające są toksyczne relacje i stres, z którymi wygrałeś/aś, podobnie wyniszczają Cię papierosy – a gdy coś szkodzi Twojemu ciału i zdrowiu psychicznemu, należy z tym walczyć. Uwolnij się od kolejnej toksycznej relacji – tym razem „relacji” z nałogiem. Jesteś silniejszy/a niż nałóg. Jesteś władcą swojego ciała i umysłu – nikt, ani nic nie powinno dyktować Ci tego, jak masz postępować – a więc także tego, że musisz zapalić.
Jak palenie tytoniu wyniszcza organizm człowieka?
Poza aspektem psychologicznym – a więc tego, że palenie obrazuje „toksyczną relację”, stanowi pewien przymus – nałóg ten ogromnie szkodzi Twojemu organizmowi pod względem fizycznym. To PODSTAWOWY czynnik chorobotwórczy aż 15 nowotworów! Dodatkowo jest podstawowym czynnikiem kilkudziesięciu groźnych chorób kardiologicznych, oddechowych, a także prowadzi do chorób właściwie każdego narządu. Nie mówiąc już o szkodach palenia w ciąży – które prowadzi do poronień, przedwczesnych porodów, upośledzenia umysłowego dziecka, niedokrwistości i wielu innych poważnych schorzeń.
Co więcej, osoby palące w domu narażają swoich bliskich na nowotwory i inne choroby – niemal w takim stopniu, w jakim osoby niepalące, ale przebywające w tym samym pomieszczeniu, paliłyby papierosy same, regularnie. Wyniki badań nie pozostawiają wątpliwości w tym aspekcie: niepalące żony, których mężowie palą w domu, dwukrotnie częściej zapadają na nowotwory od kobiet niepalących, których mężowie nie palą w domu.
Dlaczego papierosy powodują takie szkody dla organizmu – zarówno palacza, jak i osoby przebywającej w otoczeniu palacza? Dym tytoniowy zawiera aż 4000 substancji chemicznych, z czego 10% to substancje typowo rakotwórcze, a należą do nich: aceton, amoniak, arsen, benzopiren, butan, chlorek winylu, ciała smołowate, cyjanowodór, DDT, formaldehyd, kadm, metanol, naftyloamina, polon, tlenek węgla, toluidyna, uretan, nikotyna. Wiele z wymienionych substancji stosuje się jako trucizny (np. trutka na szczury, a niektóre były np. stosowane przez hitlerowców w komarach gazowych).
Decyzja: chcę rzucić palenie. Jaki schemat działania obrać?
Gdy już podjąłeś decyzję, że chcesz rzucić palenie, musisz postępować konsekwentnie i działać zgodnie z planem. Z rzucaniem palenia jest jak z rzucaniem toksycznego związku. Musisz tak zmienić swoje życie, aby unikać sytuacji spotykania ze źródłem toksycznej relacji (czyli papierosem). Najlepiej jest na początku unikać miejsc, które kojarzą się nam z paleniem papierosów (a więc przez miesiąc czy dwa nie wychodźmy do pubów, zrezygnujmy z alkoholu, przy którym zawsze papieros był wypalany, unikajmy spotkań ze znajomymi, którzy palą). Musisz także znaleźć sobie zamiennik dla papierosów, jeśli chodzi o radzenie sobie ze stresującymi sytuacjami. Może to być np. wyjście na świeże powietrze na 10-15-minutowy spacer, zaparzenie ziołowej herbaty albo zamknięcie oczu i głębokie oddychanie przez 5 minut.
Pamiętaj, że nigdy nie jest za późno na odzyskanie kontroli nad swoim życiem i uwolnienie się z nałogu – nawet po kilkudziesięciu latach palenia. Jeśli uważasz, że nie masz na tyle silnej woli, to nic złego – palenie przez wiele lat sprawiło, że bardzo trudno rozstać się z nałogiem. W takiej sytuacji warto skorzystać z terapii psychologicznej, podczas której wypracujesz sobie schemat działania, a także wzmocnisz silną wolę, aby łatwiej walczyć z uzależnieniem. Wypisz sobie także straty i zyski z palenia – na kartce, dzieląc ją na pół, na korzyści i wady. Kartkę powieś np. w kuchni na lodówce i czytaj ją za każdym razem, gdy pomyślisz o paleniu.
Na początku na pewno ciężko będzie z dnia na dzień rzucić papierosy. Łatwiej będzie początkowo je ograniczyć: np. przy paleniu 10 papierosów dziennie, przez pierwszy tydzień rzucania ograniczamy ilość do 8 papierosów. Drugi tydzień – 6 papierosów dzienne, trzeci tydzień – 4 papierosy dziennie, piąty tydzień – 2 papierosy dziennie, szósty tydzień – 1 papieros dziennie, a siódmy tydzień – rozpoczynamy całkowite rzucenie nałogu. Ważne jest, aby do tego czasu pozbyć się wszystkich zapasów papierosów i nie trzymać kilku sztuk na „czarną godzinę”. Kategorycznie nie wolno nam zapalić, przynajmniej przez kilka miesięcy od rzucenia palenia, ponieważ cała praca może zostać tym sposobem zmarnowana.
Pomocą w rzucaniu palenia są leki – także bez recepty
Osobom silnie uzależnionym z pomocą przychodzą nowoczesne leki, które są dostępne w wielu aptekach – także bez recepty i naprawdę w przystępnych cenach. Ich skuteczność potwierdza wiele osób na różnych forach internetowych – więcej o skuteczności takich wspomagaczy i opiniach innych palaczy, napiszemy w osobnym artykule. Tymczasem sprawdźmy, jakie są dostępne środki.
Otóż dzielą się one na preparaty z cytyzyną oraz na preparaty w formie nikotynowej terapii zastępczej. Istnieją także leki dostępne na receptę, jednak są dość drogie – ale dla niektórych osób to jedyny ratunek, więc gdy tańsze leki nie zadziałają, warto udać się do lekarza, aby polecił skuteczny lek na receptę.
Aby kuracja zadziałała, musisz wiedzieć jedno: żadne tabletki nie pomogą Ci z nałogiem, jeśli nie podejmiesz na 100% decyzji, że nie chcesz już palić. Jeśli tylko będziesz nadal szukać wymówek i uważać, że palisz, bo lubisz, kuracja farmakologiczna nic tu nie zdziała – najpierw musisz zmienić sposób myślenia (a w tym pomoże Ci np. terapia u psychologa/psychiatry).
Jeśli decyzja jest podjęta na 100%, połowa sukcesu za Tobą. Teraz pora sprawdzić, jakie preparaty wspomagające oferuje nam rynek:
- Nikotynowa terapia zastępcza – dostępne preparaty to Nicorett, Niquitin i podobne. Terapia polega na zastąpieniu papierosów preparatami z czystą nikotyną, w postaci gum do żucia, plastrów, pastylek, sprayów. Wszystkie te środki posiadają nikotynę, ale rezygnacja z nawyku palenia papierosów na rzecz np. żucia gumy, pozwala stopniowo uwolnić nas od nałogu pod względem psychicznym (pozbywamy się nawyku i odruchu palenia). Niestety są wady takiej kuracji – ciągle stosujesz nikotynę, która jest trucizną i uzależnia. Możesz więc tak samo uzależnić się od preparatów z nikotyną, jak od papierosów.
- Kuracja cytyzyną – dostępne preparaty to Desmoxan, Tabex, Recigar i inne. Od razu przyznam, że jestem zwolenniczką tej metody, ponieważ sama rzuciłam palenie właśnie z pomocą jednego z tych preparatów (nie piszę jakiego, aby nie robić reklamy lub antyreklamy żadnemu z produktów). Główną zaletą tego typu środków jest brak nikotyny. W preparacie znajduje się cytyzyna, która działa podobnie do nikotyny, ale nie uzależnia tak szybko. Kuracja trwa zaledwie niecały miesiąc – w tym czasie nie ma możliwości, aby się uzależnić od cytyzyny. A efekty – przynajmniej w moim przypadku, po 12 latach palenia – pojawiły się już w trzecim dniu – wówczas zapaliłam tylko jednego papierosa, a od czwartego dnia całkowicie rzuciłam uzależnienie. Co istotne, stosowałam się do zaleceń producenta w 100%, nie pomijałam przyjęcia tabletki o danej godzinie, ograniczałam palenie do zalecanych norm. Ważne jest, aby stosować kurację do końca opakowania, nawet jeśli głód nikotynowy przestaje się pojawiać po np. tygodniu od ostatniego papierosa. Dzięki temu łatwiej będzie nam nie wrócić do palenia, gdy tylko odstawimy lek.
Co się stanie, gdy rzucisz palenie?
Poniżej jeszcze przedstawię motywacyjny filmik, który świetnie pokazuje, co stanie się z Twoim organizmem po rzuceniu palenia. Efekty są już po kilku godzinach!
A w skrócie, jak Twój organizm zareaguje na rzucenie palenia papierosów? Poniżej podsumowanie w punktach:
- po 20 minutach: puls zaczyna wracać do normy,
- po 2 godzinach: ciśnienie krwi i tętno uspokajają się i wracają do normy; nikotyna opuszcza nasz organizm; poprawia się krążenie krwi,
- po 2-12 godzinach: usuwany jest tlenek węgla,
- po 8 godzinach: poziom tlenu we krwi powraca do normy,
- po 72 godzinach: oddychanie jest łatwiejsze, ponieważ rozluźniają się oskrzela,
- po 1-2 tygodniach: praca płuc wraca do normy, jest lepszy obieg powietrza,
- po 9 tygodniach: płuca pracują już całkowicie normalnie, zmniejszone jest ryzyko infekcji,
- po 12 miesiącach: zmniejsza się o połowę ryzyko chorób serca w porównaniu z palaczami,
- po 5 latach: zmniejsza się ryzyko chorób górnych dróg oddechowych, raka szyjki macicy oraz raka pęcherza,
- po 10 latach: zmniejsza się ryzyko raka płuc – o połowę,
- po 15 latach: ryzyko chorób serca jest już na takim samym poziomie, jak u osób, które nigdy nie paliły.