Choroba dwubiegunowa a trwały związek – czy to możliwe?

Choroba afektywna dwubiegunowa a związek - czy to możliwe?

Choroba afektywna dwubiegunowa ma ogromny wpływ na relacje międzyludzkie, a zwłaszcza na związki partnerskie. Jak wygląda taki związek i jaka jest rola partnera w terapii osoby chorej na zaburzenie afektywne?

Czym jest choroba afektywna dwubiegunowa?

Choroba afektywna dwubiegunowa (ChAD) jest zaburzeniem, w przebiegu którego występują naprzemiennie 2 rodzaje epizodów chorobowych: epizod depresji przeplata się z epizodem manii lub hipomanii. Występuje także odmiana mieszana, gdzie jednocześnie widoczne są objawy depresyjne i maniakalne/hipomaniakalne. Jak wygląda w praktyce życie z taką chorobą? Wyobraź sobie, że jednego dnia tryskasz energią i chcesz zdobywać szczyty, aż nagle pewnego ranka dopada Cię depresja, nie możesz wstać z łóżka, czujesz się niepotrzebna/y, na niczym Ci nie zależy, brakuje Ci chęci do życia. To właśnie życie na dwóch skrajnych biegunach. Choroba jest trudna dla osób, które na nią cierpią, ale stanowi również wyzwanie dla bliskich – jak zresztą we wszystkich zaburzeniach afektywnych, jednak ChAD jest szczególnie trudne w utrzymywaniu dobrych relacji partnerskich.

Związek z osobą cierpiącą na chorobę afektywna dwubiegunową

Szacuje się, że choroba afektywna dwubiegunowa dotyczy ok. 2% dorosłych Polaków. Daje to liczbę bliską 800 tys. osób. Należy przy tym zaznaczyć, że funkcjonuje także nieokreślona grupa osób, która choruje na ChAD, ale choroba nie jest zdiagnozowana.

Osoby dotknięte „dwubiegunówką” charakteryzują się tym, że są niestabilne pod względem nastroju. Raz występuje mania, kiedy to czują się wręcz niezniszczalni, a za chwilę przychodzi depresja i wówczas widoczne jest wycofanie i brak motywacji oraz zaniżona samoocena.

ChAD a związek to zależność interpersonalna – działa niczym mieszanka wybuchowa. Osoby z tą chorobą nie potrafią zapewnić partnerowi stabilności, zarówno życia emocjonalnego, jak i finansowego. Jest to jednak możliwe do zniwelowania, jeśli terapia obejmie nie tylko samego chorego, ale i partnera, a nawet całą rodzinę. Edukacja i psychoterapia osób chorujących na ChAD oraz osób bliskich, może zapewnić względnie dobre relacje.

Choroba afektywna dwubiegunowa wymaga stałej kontroli i opieki psychoterapeuty, a niekiedy konieczna jest farmakoterapia. O ile choroba będzie kontrolowana i leczona, daje się „oswoić” i pozwala osobie chorej oraz jej rodzinie żyć normalnie. Niestety jeśli choroba jest niezdiagnozowana lub nie wdrożono leczenia, grozi to poważnymi konsekwencjami na wielu obszarach, począwszy od zdrowia, po konsekwencje społeczne, ruinę finansową czy rozpad związku.

Jak rozpoznać chorobę dwubiegunową u partnera?

Osoby chorujące na chorobę afektywną dwubiegunową, zwykle są mocno doświadczone przez związki: mają za sobą wiele nieudanych relacji, zwykle polegających na początkowym uniesieniu i wręcz skrajnym zaangażowaniu chorego, a następnie dotkniętych zdradami (ze strony chorego) czy uzależnieniami. Występują też mocne epizody depresyjne, a nawet próby samobójcze. Jak rozpoznać, że partner cierpi na ChAD? Objawami choroby afektywnej dwubiegunowej są m.in.:

  • zmiany nastrojów występujące naprzemiennie (spadki i wzrosty),

  • zmiany nastroju towarzyszą np. ryzykownym zachowaniom seksualnym, w tym przypadkowym znajomościom,

  • czasami widać u chorego spowolnienie psychoruchowe i osłupienie,

  • chory podejmuje nieprzewidywalne zmiany decyzji życiowych – podejmuje je bez przemyślenia, pod wpływem impulsu w okresie hipomanii,

  • miewa stany lękowe w okresie hipomanii,

  • podejmuje nieodpowiedzialne decyzje finansowe, np. nieracjonalne zakupy, zakładanie lokat, obstawianie zakładów bukmacherskich,

  • chory może zdradzać partnera,

  • jednego dnia jest wulkanem energii, a niedługo potem czuje się bezsilny, niepotrzebny, brak mu sił na cokolwiek, gdy przychodzi epizod depresji,

  • w epizodzie manii lub hipomanii może przejawiać zachowania agresywne.

Choroba dwubiegunowa a zdrady

Choroba dwubiegunowa niekiedy bywa mylona z seksoholizmem, albo z rozwiązłością na tle seksualnym. Czasami stan ten doprowadza wręcz do rozwoju depresji u zdradzanego partnera, jeżeli nie jest on objęty wsparciem psychologicznym.

Jak wygląda znoszenie zdrad partnera chorego na ChAD? Niestety receptą jest akceptacja takiego stanu przez partnera i pamiętanie, że zdrada jest jednym z objawów choroby. Z pewnością nie jest to łatwe, dlatego tak wiele związków rozpada się, gdy występują takie epizody. Jak bowiem traktować jako objaw choroby np. słowa „Mam kogoś innego i już Cię nie kocham”? Nawet jeśli za tydzień chory przyjdzie do żony/męża i wyzna miłość oraz szczerze będzie żałować tego, co się stało, trudno dziwić się, jeśli partner nie przebaczy i postanowi się rozwieść.

Osoby związane z chorymi na dwubiegunówkę nie zawsze ujawniają lekarzom swoje dylematy – i tu pojawia się problem, ponieważ psychoterapeuta mógłby spojrzeć na zdania i sytuacje, jak przytoczone powyżej, obiektywnym okiem. Czasami bowiem chory rozładowuje poprzez takie uwagi niespożytą energię w epizodzie euforycznym. Po wzmożonej aktywności chory odzyskuje zwykle kontrolę nad zachowaniem i znów staje się dobrym partnerem. Bliscy natomiast są wycieńczeni ciągłymi zmianami, bowiem trudno określić, gdzie kończy się prawda, a gdzie zaczyna mania. Nie wiadomo, co jest objawem choroby, a co objawem kończącej się miłości i rozpadu relacji. Granice są bardzo płynne, więc nietrudno o konflikty.

Jak czuje się partner osoby chorej na ChAD?

Monika jest często pytana przez znajomych i rodzinę, czemu posiadając tak rozrywkowego męża, jest smutna i wiecznie zmęczona. Z kolei Agnieszka wymyśla różne wymówki dla znajomych, czemu jej zawsze pogodny mąż, nagle nie odbiera od nikogo telefonów do 3. miesięcy. Marek natomiast wysłuchuje, jakim cudem jego skromna i nieśmiała żona jest w stanie prowadzić dwie firmy jednocześnie.

Powyższe sytuacje to tylko kropla w morzu przykładów, jakie dotykają partnerów osób chorych na chorobę afektywna dwubiegunową. Partnerzy obserwują, jak chory błądzi od haju do depresji. Ponadto obok ekstatycznych stanów podczas manii/hipomanii, zmagają się z gniewem ze strony partnera, złością, napastliwością seksualną, poczuciem zniecierpliwienia i drażliwością. Człowiek w manii ma ponadto własne wizje i plany, które wydają mu się doskonałe. Sam siebie postrzega jako osobę nadzwyczajną i nie zważa na uwagi innych. Pomysły w manii są niczym nagle wybuchające płomienie, które spalają nie tylko chorego, ale i osoby mu najbliższe. Próbują one sprowadzić chorego na ziemię – przez co doświadczają szykanowania, obelg czy napadów złości. Ryzykują tym, że chory straci kontrole nad sobą i nawet wyrządzi im krzywdę cielesną.

Osoby chore na ChAD stopniowo tracą kontrolę nad sobą w epizodzie manii, nie mają poczucia realności i zyskują coraz to większą pewność siebie. Euforia maniakalna niestety wyniszcza organizm fizycznie i psychicznie. Po jej ustąpieniu, chory zaczyna realnie myśleć – w efekcie pojawiają się negatywne emocje, np. poczucie winy za to, co działo się w epizodzie manii. Realistyczne spojrzenie zaczyna wprowadzać go w stan depresji – a ta może nawet prowadzić do prób samobójczych, w wyniku poczucia beznadziejności.

Dla partnerów bardziej uciążliwy jest epizod euforyczny w ChAD

Dla chorego bardziej uciążliwy jest stan depresji, natomiast dla bliskich – stan manii/hipomanii. Podczas czterech tygodni (zwykle tyle trwa epizod euforyczny), chorzy potrafią nieraz wydać cały majątek, zaliczyć kilka zdrad czy też podjąć tragiczne w skutkach decyzje, które rujnują jakość życia całej rodziny.

Charakterystyczne jest to, że osoba w manii traktuje jak największych wrogów tych, którzy próbują ją ochronić przed skutkami utraty kontroli. Naturalnie zatem wrogami stają się dzieci, małżonek czy rodzice. Wszelkie próby wyperswadowania osobie w manii jej pomysłów, niestety są skazane na fiasko. Problemem staje się również sytuacja, gdy osoba wie o swojej chorobie i jest leczona, ale w epizodzie manii nie chce zażywać leków stabilizujących nastrój, gdyż czuje się wyśmienicie – najbliżsi są wówczas bezradni wobec energii chorego.

W depresji problemem natomiast jest zmaganie się z apatycznością, z brakiem motywacji, izolacją od społeczeństwa, wycofaniem z aktywności, zaniedbaniem obowiązków. Próby nakłonienia do działania chorego nie przynoszą efektów, co jeszcze bardziej rzutuje na frustrację bliskich.

Epizod subdepresji i lęk o chorego

Bardzo trudnym etapem jest czas, gdy leki przeciwdepresyjne zaczynają działać i chory wydobywa się z dna rozpaczy. Jest ryzyko, że dojdzie wówczas do kolejnej fazy, nazywanej subdepresją – to właśnie w tym stanie chorzy najczęściej, według badań, próbują targać się na swoje życie, gdyż przy dużym obniżeniu nastroju nagle pojawia się siła do wykonania ostatecznego ruchu. Partnerzy osób chorych nierzadko przyznają na spotkaniach grup wsparcia, że starają się zapobiegać najgorszemu, np. szukając w koszu na śmieci opakowań po lekach czy sprawdzając, jakie strony w Internecie przeglądał partner (czy nie były to np. strony o samobójstwie i umieraniu).

Czasami lęk o chorego (w epizodzie depresji) tak mocno ich dotyka, że nie potrafią zajmować się swoimi sprawami, np. pracą. Ciągle dzwonią do chorego, sprawdzają, czy wszystko jest w porządku. Z kolei w epizodach manii i hipomanii mija strach o umyślne targnięcie się na własne życie, za to pojawia się nowy – że chory podejmie decyzję, która wyrządzi krzywdę jemu samemu lub całej rodzinie.

Jak bliscy mogą radzić sobie podczas epizodu depresji i manii?

Jeśli chory jest akurat w epizodzie depresji, rodzina musi uzbroić się w cierpliwość i wzajemnie wspierać, a także szukać pomocy wśród przyjaciół czy w grupach wsparcia. Warto przystąpić do takiej grupy – można poznać osoby, które mają niemal takie same doświadczenia i nie dziwią się, gdy opowiada się o dwufazowych stanach partnera. Można tam z pewnością poczuć się zrozumianym i zyskać siłę do przetrwania trudnego okresu.

Jeśli natomiast chory cierpi akurat na epizod manii, warto często kontaktować się z psychoterapeutą i mówić o swoich dylematach, aby ten ocenił, czy dana sytuacja jest wynikiem choroby i jak ją przetrwać.

Czy związek z osobą z chorobą dwubiegunową jest możliwy?

Czy związek z osobą chorą na ChAD jest skazany na niepowodzenie? Nie jest łatwo żyć z taką osobą, w obliczu powyższych objawów, tym bardziej mieć w sobie na tyle zrozumienia, aby przebaczać zdrady będące wynikiem epizodu maniakalnego, jednakże psychoterapeuci wskazują, że nawet z najbardziej podatną na wahania nastroju osobą, można stworzyć dobry związek.

Konieczna jest profesjonalna pomoc terapeutyczna dla chorego i bliskich. O ile choroba zostanie trafnie i szybko zdiagnozowana, a także będzie kontrolowana i oswojona zarówno przez chorego, jak i otoczenie, możliwe jest niemal normalne funkcjonowanie w takim związku.

Związek nie musi być koszmarem i skrajnością emocji. Osoby cierpiące na ChAD bardzo często są wrażliwe i bardzo twórcze. Leczenie sprawia, że wyrównuje się nastrój, a dwubiegunowość wcale nie musi wówczas przeszkadzać – może stać się wręcz inspirującą zależnością. Jeżeli spadki nastroju czy inne objawy epizodu depresyjnego zostaną szybko wyłapane, wraz z leczeniem mogą zostać całkowicie wyeliminowane. Podobnie szybko wyłapany nadmierny popęd czy ruchliwość charakterystyczne dla okresu maniakalnego/hipomaniakalnego, również mogą zostać skutecznie wyciszone.

Ważne jest przy tym, aby partner chorego wspierał go w dobrych nawykach, które ułatwiają lecznie, np. regularny sen, zdrowa dieta, ćwiczenie relaksacji (np. Jacobsona), unikanie silnych emocji. Dwubiegunowość jest cechą możliwą, według psychoterapeutów, nawet do całkowitego ujarzmienia, a wówczas związek może wpłynąć na nowe, dobre tory.

Z pewnością życie z osobą chorującą na ChAD wymaga wsparcia psychoedukacyjnego oraz psychoterapeutycznego samego chorego, jak i całej rodziny, zwłaszcza partnera. Leczenie przynosi dobre efekty i chroni chorego oraz jego otoczenie. Najważniejsze jest zaakceptowanie choroby, zaufanie, tolerancja oraz wnikliwa obserwacja partnera – aby móc szybko zareagować i zminimalizować ryzyko nasilania kolejnego epizodu.

Bibliografia

  • Preston J. D., Fast J. A., Kochając osobę z zaburzeniami afektywnymi dwubiegunowymi. Poradnik dla bliskich, przeł. A. Haduła, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2019.
  • Rybakowski, J., 2009. Oblicza choroby maniakalno-depresyjnej. Poznań: Termedia Wydawnictwa Medyczne.

  • Święcicki Ł., M. S.-S. (2013, 2). Leczenie choroby afektywnej dwubiegunowej z szybką zmianą faz. Farmakoterapia w psychiatrii i neurologii, strony 79-88.

  • Budziński B., Leszczyński J., Jaracz J., Znaczenie psychoedukacji w terapii choroby afektywnej dwubiegunowej, Psychiatry 2016; 13, 1: 31–38.